Jules Bianchi sądzi, że Marussia będzie w stanie dotrzymać kroku ekipie Saubera i zaliczy udany wyścig w Kanadzie w najbliższy weekend.
„Jestem bardzo podekscytowany zbliżającym się weekendem, bolid wydaje się na tą chwilę tak mocny, że czujemy iż możemy jechać na każdy wyścig z optymistycznym podejściem co do końcowego wyniku”.
„Weekend w Monako był fantastyczny i miło było świętować z całym zespołem po całej pracy wykonanej do tej pory. Nie wiem czy możemy znów zdobyć dwa punkty w Kanadzie, ale trzeba konsekwentnie pokazać, że jesteśmy w stanie utrzymać tempo Saubera i uważam, że możemy to zrobić”.
„Sukces zdobycia pierwszych punktów będzie nam towarzyszył przez długi czas, ale musimy skupić uwagę na kolejnych wyścigach, aby być pewnym, że idziemy do przodu ponieważ przed nami wciąż długi sezon a tor w Montrealu w żaden sposób nie będzie prostym wyzwaniem”.
04.06.2014 15:36
0
I teraz ze skrajności w skrajność :) no przyznam że ciekawa by była walka tych dwóch teamów :)
04.06.2014 15:44
0
Wydaje mi się, że Bianchi musi zjeść snikersa, bo gwiazdorzy ;)
04.06.2014 16:47
0
Ważne, że facet jest zmotywowany i chce walczyć :)
04.06.2014 17:46
0
To raczej Sauber spadł na wasz poziom,niż wy osiągneliście ich. Ale powodzenia.
04.06.2014 18:59
0
Życzę powodzenia.
04.06.2014 19:37
0
Ludziska nie ma co psioczyć. Osiągnęli swój, puki co, największy sukces więc nie ma co się dziwić pozytywnemu nastawieniu. Reszta sezonu i tak zweryfikuje te słowa, ale należy im oddać to co ich. Z resztą przypomnijcie sobie jak to było z Force India - wielki szok gdy zdobyli pierwsze punkty, a teraz mocny punkt środka stawki. Pozdrawiam
04.06.2014 22:08
0
No w Marussi się rozhasali :) Ale trzeba zejść na ziemie i tyrać dalej. Bardzo mnie cieszą pkt Marussi
04.06.2014 23:19
0
@6 Otóż to.
04.06.2014 23:47
0
6. zzagrobu nikt nie ma zamiaru im umniejszać zasług z GP Monaco. Po prostu trzeba być realistą i trzeźwo patrzeć na rozwój wydarzeń. Nie ma w kalendarzu drugiego tak specyficznego toru. Rozumiem ich ekscytacje, wzrost morale itd. Cieszę się z punktów Marussi, ale nie wróżę im powtórki do końca sezonu. Pozdro ~
05.06.2014 00:14
0
@Gosu - Ty im możesz nie wróżyć, tak samo jak byś im nie wywróżył punktów w Monako :) Nigdy nic nie wiadomo... Na pewno zdają sobie sprawę, że ich chwilowa przewaga nad Sauberem nie wynika z siły Marussi, ale ze słabości Saubera. Są w pozytywnym nastroju - niech to wykorzystują i się cieszą. @zzagrobu bardzo dobrze napisał.
05.06.2014 10:41
0
Skoro Alonso go prowadzi, więc musi być bdb. Mysle ze Bianchi jest na poziomie Hulka.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się